Dziś podsumuje moje sportowe wyczyny w miesiącu czerwcu. Nie było tego za wiele ale mam nadzieję że to mnie zmotywuje do większej aktywności w lipcu.
A więc w sumie wyszło tego 908 min czyli 15 h i 8 min.
Biegać zaczęłam od 11 czerwca - wybiegałam 17 km 400m
Rolki 28 km
Rower 75 km
Plus inne ćwiczenia 108 min czyli baaardzo mało.
Moja waga spadła przez miesiąc o 0.8 kg kiepsko... ale po maju to już chociaż ruszyła. Bo w maju stała jak zabita.
Moje postanowienia na lipiec...
1 - przeciec 2km bez odpoczynku
2 - przejechać jednocześnie 30km rowerem
3 - Mieć min 30h przećwiczone przez cały miesiąc
4 - Uroda min 50 zabiegów pielęgnacyjnych dla ciała
Moja o tyle wzrosła. Jednak do 2kg ogólnie jakoś to akceptuje. Oprócz tego zmierzyłam się i raczej niema różnicy.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje lipcowe postanowienia. Mam nadzieję, że uda Ci się przebiec ciągle te dwa kilometry, bo bieganie to naprawdę świetny sport :) i wcale nie taki straszny jak się wydaję na pierwszy rzut oka :)
Powodzenia.