Podsumowanie mojej listy zadań "101 w 365 dni "
Punkty które spełniłam w 100%-
16. Kupię nową obudowę gumową na tel. [1/1]17. Wzbogacę się min. o 3 książki [3/3]. Słownik angielsko-polski, Angole, Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską
30. Zrobię naleśniki z mąki owsianej. [1/1]
36. Wypróbuję 5 różnych herbat. [5/5] czarna z cytryną, zielona z maliną, czerwona z cytryną,zielona jaśminowa, biała z mandarynką.
Punkty realizowane w trakcie -
Poświęcam więcej czasu na bloga, nie tylko pisząc ale czytając wasze wpisy.Dni bez makijażu w grudniu były 3 - moja twarz coraz częściej ma okazję oddychać
Sport nie jest źle ale nie jest też dobrze ;)
Najbardziej w tym temacie jestem zadowolona z dodatkowych zajęć na jakie chodzę do klubu fitness.
Spiennieng i Sztangi z Adrianem.
Skończyłam czytać kolejną książkę i zaczęłam kolejną ;) A nawet kilka kolejnych bo nie mogę się zdecydować którą chcę czytać jako pierwszą ;)
Co do postanowień kremowania się codziennie, demakijażu, balsamowania i rozciągania idzie mi coraz lepiej. Nawet jestem zadowolona.
Myślę jednak o aktualizacji mojej listy. Kilka zadań jest obecnie nie aktualnych, a kilka stało się priorytetem.
Dołączam do systematycznego picia wody 1,5 l na dzień. Ostatnio to nawet 2 l mi wyszły - takie pragnienie. :) Też mam książkę Anny Lewandowskiej. Ciekawa jestem, jak Ci się podoba? :) Mnie wciągnęło wydanie i oprawa, że nie mogłam się nie podzielić z czytelnikami recenzją na swoim blogu :) Podoba mi się, że masz różnorodne wyzwania :)
OdpowiedzUsuńGdy dodam swoją opinię zajrzę do Ciebie co myślisz o tej książce ;) Aby nie sugerować się słowami innych o Ani L i jej książce ;)
UsuńFajnie że dołączasz do systematycznego picia wody ;) Woda to samo zdrowie !
Postanowienia spisane, teraz czas na działanie ! ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kcuki
Działam !!!
Usuń;)
wow, ile tego ! dołączam do nauki picia wody :) latem nie mam z tym problemów, ale zimą porażka totalna :( też w tym roku czytam książki, tzn zaczęłam na razie jedną :) podejmuję się wyzwania "52 książki w 52 tygodnie"
OdpowiedzUsuńOj... 52 książki w 52 tyg to bym chyba rady nie dała. Startuje aby przeczytać 10/12 przez rok to byłabym z siebie dumna ;)
UsuńTez wzbogaciłam się o ksiażkę Ani :)
OdpowiedzUsuńJest motywująca ;) Polecam ;)
UsuńA jak Tobie się podobała ?
Ja też zacząłem pić wodę :D
OdpowiedzUsuńWoda samo zdrowie ;)
Usuń