sobota, 29 listopada 2014

Ulubieńcy miesiąca LISTOPAD 2014

Ten miesiąc był bogaty w nowości i z chęcią przedstawie wam kilka moich nowych ulubieńców.

Czarna herbata z cytryną
wiórki kokosowe (nie kupne)

Trening siłowy!
Ciasto dyniowe

Blog na który zaglądałam najczęściej 
 Serdecznie polecam! 




czwartek, 27 listopada 2014

Ciasto dyniowe - przepis






Jakiś czas temu obiecałam dodać przepis na ciasto dyniowe. 
Skorzystałam z jakiegoś przepisu z internetu, jednak dodałam swoje modyfikacje.


Kruszonka:
1/4 szklanki poszatkowanych migdałów
1,5 łyżki schłodzonego masła
2 łyżki cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
1,5 łyżki mąki
Ciasto:
2 szklanki mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka sody
szczypta soli
2/3 szklanki cukru (brązowego)
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
1/2 szklanki rodzynek i żurawiny
1 szklanki puree z dyni 1/2 szklanki naturalnego miodu
1/3 łyżeczki aromatu waniliowego
1/3 szklanki jogurtu
1/4 szklanki oleju
2 jajka
Kruszonka:
1. Wymieszać razem mąkę, cynamon i cukier. Dodać masło i rozcierać palcami, aż powstanie kruszonka. Dodać migdały, wymieszać.
Ja zapomniałam wymieszać migdały i posypałam nimi wierzch ;) 
Ciasto:
2. W dużej misce wymieszać razem mąkę, sodę, sól, cukier, przyprawy, rodzynki i żurawinę. 
3. W drugiej misce wymieszać razem dynię, miód, aromat, jogurt, olej i jajka.
4. Do suchych składników dodać mokre i krótko wymieszać łyżką do zwilgotnienia składników.
5. Ciasto przełożyć do keksówki o wymiarach 30x12cm wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch posypać kruszonką.
Piekłam w 180 stopniach piekłam przez 60 min.
Jednak po ok 15/20 min wyłączyłam termoobieg bo spiekło mi górę. 


Wyszło przepyszne ! 


niedziela, 23 listopada 2014

Suchy szampon - recenzja (Zdjęcia przed i po)

Jakiś czas temu zakupiłam pierwszy raz suchy szampon, w sprayu. Nie znałam innych... chociaż widziałam kilkakrotnie w innych sklepach nie ciągnęło mnie do niego.
Tym razem, postanowiłam wypróbować.

Szampon w sprayu- Koszt 8.90 zł

Moja opinia :
Jest dość wydajny, wystarczył mi na 5/6 użyć i jeszcze trochę jest. Mam włosy prawie do łopatek.
Już chwilę po użyciu widzę różnicę. Czasem naprawdę brakuje czasu, a to jest świetne rozwiązanie dla osób które nie lubią wiązać włosów, lub po prostu mieć tzw. ulizane ;)
Jest to jednak kosmetyk, którego używam tylko w nagłych wypadkach. Jednak, dobrze mieć go w zaopatrzeniu, gdyż nigdy nie wiemy kiedy się przyda.
Po użyciu rano, do wieczora moje włosy są w dobrej kondycji.
Myślę, że słowa nie ukażą tego co chcę przekazać tak perfekcyjnie jak zdjęcia. ;) 

z użyciem szamponu w sprayu
bez użycia szamponu w sprayu

Opinia: POLECAM 
Kolejne opakowanie: KUPIĘ Z PEWNOŚCIĄ 
Cena: 8,90 zł 

Mieliście z nim do czynienia? 
A może z innymi i też macie dobre o nich zdanie? 
Pochwalcie się, chętnie dowiem się czegoś więcej na ich temat ;)


Moje opinie nie są może rozbudowane o skład itp. Nie jestem kosmetyczną maniaczką. Lubię mieć pod ręką kosmetyki, które sprawdzą się w sytuacjach awaryjnych jak i w codziennych. 
Poczułam potrzebę podzielenia z wami tym co odkryłam. ;) 
Pozdrawiam

środa, 19 listopada 2014

Trening = świetna zabawa

Wspomnienie lata, gdy któregoś dnia chłopaki (siostrzeniec + mój B) z chęcią pogrania w "nogę" namawiali mnie, siostrę i moją chrzestnice, abyśmy poszły z nimi na pobliskiego orlika. 
Korzystając, że jest tam bieżnia pomyślałam, czemu nie ;)
Wykorzystam ten czas, aby spędzić go z młodą ;) Mimo to jej mama poszła z nami i idealnie się przydała ;D
Robiła za fotografa ;)

Nasz czas... nie mógł się zmarnować ;)
Więc spędziliśmy go aktywnie ;)



 Z okna, widok na boisko ma Malwinka, koleżanka młodej ;) Więc do nas dołączyła ;)




 Dziewczyny miały dużo radości gdy ścigałyśmy się na długość bieżni ;)
Ja robiłam najpierw kółko w około boiska i ruszałam razem z nimi. ;)
Wiadomo kto wygrywał :D Z młodym pokoleniem nie mam szans ;p

Później jako że ja się rozciągałam, korzystając z okazji, że siostra zrobi mi zdjęcia na bloga, Michasia się do mnie dołączyła ;) Tu już dosłownie widać różnice mojego zastania ;/ Co do rozciągania duuużo muszę nad sobą popracować ;)

 Gdy skończyłam, były zachwycone ;) Poszłyśmy grać w piłkę ;)

niedziela, 16 listopada 2014

Test herbat

Mój test herbat ;)
Jakiś czas temu zaczęłam szukać czegoś co zastąpi mi kawę. Chęć rzucenia kawy zapędziła mnie do różnych herbat, koktajli itp Dziś recenzja napoi na jakie trafiłam i jakie są moje odczucia co do nich.
Green Hills - Zielona z Opuncją
Herbata na którą natrafiłam w biedronce, jako że tam najczęściej robię zakupy.
Moje zdanie: Może ktoś lubić... ale mi kompletnie nie podeszła. W smaku może i jest ok ale nie mogę znieść zapachu opuncji. Czuję dosłownie kwiat. A raczej kwiatowych zapachów nie lubię.


 Zielona Herbata - Feel Green - Także dostępna w Biedronce.
Moja opinia: Jak na woreczkową herbatkę smaczna. Dużo lepsza od tej z opuncją ;p
 Jednak dość słaba. Lubię parzyć zieloną 2-krotnie jednak ta za 2 razem już jest b.słabiutka.

 Czerwona herbata z cytryną - Bio Active
Pierwsza czerwona herbata jaką piłam. Ne jest najgorsza, ale jakaś przepyszna też nie jest.
Co do smaku, zupełnie odbiega od zielonej i zwykłej. Trzeba chcieć polubić. Zapach także zupełnie inny.
 Herbata owocowa, aromatyzowana - VITAX
Pierwsza owocowa herbata która mi smakuje. Czuć i zapach i smak malin.
Pierwsze parzenie - jest dość mocna. 
 
 

 A tutaj herbata zasługująca na miano - Ulubieńca miesiąca!
Green Hills - Czarna z cytryną
Piramidki herbaty która od pierwszego kubka pokochałam!
Cytryny prawie nie czuć, dlatego często dodaję plasterek, lub limonki.
Dostępna w Biedronce za niecałe 4 zł.
Jak widać pełne opakowanie nie doczekało się sfotografowania ;) Jest tak pyszna że jutro biegnę po koleje opakowanie ;) 
Piłyście którąś z nich ? A może macie jakieś wasze ulubione? 
I możecie mi polecić ? Chętnie napiję się czegoś nowego ;)